sobota, 21 grudnia 2013

Pierwsi polscy muzycy odpowiadają na apel O. Jarmoły


Na apel Saszy Jarmoły z Haydamaków odpowiedzieli artyści. Na razie powstał materiał wideo z udziałem 5 pierwszych muzyków. Mamy nadzieję, że dołączą się kolejni artyści. Czekamy na Was!!!

Przpomnijmy - Sasza Jarmoła zwrócił się do polskich artystów o nadsyłanie krótkich filmików video z wyrazami poparcia dla narodu ukraińskiego. Od prawie miesiąca Ukraińcy protestują w największych miastach przeciw obecnej władzy, żądając jej usunięcia. 
Kilku muzyków już odpowiedziało na apel, następni również wysyłają swoje nagrania, które niebawem też zostaną zmontowane i puszane na telebimach w Kijowie na głównym placu protestu - Majdanie Niepodległości oraz w niezależnych telewizjach.

http://www.youtube.com/watch?v=XH10rTfZfWk

czwartek, 12 grudnia 2013

Piszą o agencji...

-Tato, chwalą nas!
- Kto?
- Ty mnie, a ja Ciebie!

To tak tytułem wstępu do tego, że trafiliśmy do gazet:) Właściwie do gazety. Nazwa agencji pojawiła się w weekendowym wydaniu Polski The Times. To miłe, więc nie omieszkamy zamieścić artykułu, który, jak to bywa we współczesnym świecie dziennikarskim, zawiera jednak sporo nieścisłości.... Czytając uważajcie na znaki interpunkcyjne. Naszych jest tylko kilka wypowiedzi.


wtorek, 10 grudnia 2013

Lider Haydamaków apeluje do polskich muzyków - nie bójcie się nam pomóc!





Za pośrednictwem mediów zespół Haydamaky prosi polskich artystów o wyrażenie swojej solidarności z narodem ukraińskim. 21 listopada w Kijowie i innych miastach Ukrainy rozpoczął się trwający do dziś olbrzymi protest społeczny.

O Ukrainie jest obecnie bardzo głośno. Listopadowy kilkutysięczny sprzeciw wobec niepodpisania przez obecnego prezydenta Wiktora Janukowycza umowy stowarzyszeniowej z UE, przerodził się w wielomilionowe społeczne wiece, na których zwykli obywatele, nie opowiadając się za żadną z partii, chcą już nie tylko by „Ukraina została Europą”, ale by „Ukraina mogła zostać Ukrainą”. Ukraińcy mają dość rozkradania ich kraju, nepotyzmu i kolesiostwa, boją się, że znów wpadną całkowicie w orbitę wpływów rosyjskich i przez wiele lat będą musieli zapomnieć o aspiracjach proeuropejskich.
Lider kijowskiego zespołu Haydamaky, który prawie od samego początku gra „ku pokrzepieniu serc” protestujących na stołecznym Majdanie Niezależności, zwraca się właśnie z apelem o pomoc i wsparcie do polskich wykonawców.
„Dziś ważne jest, by nasze dążenia do normalnego życia w normalnym kraju wspierali nie tylko światowi politycy, ale też i artyści. Drodzy! Wielu z Was znam osobiście, wielu mam nadzieję jeszcze kiedyś poznać. Proszę Was – nie bądźcie obojętni wobec tego, co dzieje się u Waszych najbliższych sąsiadów. Może oglądacie relacje telewizyjne, może widzieliście, jak oddziały specjalne milicji wdeptują studentów w chodnik, bijąc ich pałkami, może pamiętacie takie sceny ze swojej nieodległej historii. Nie jestem politykiem, jestem artystą, dlatego nie zwracam się do polityków, ale do artystów, którzy mają moc słowa – których teksty słuchają tysiące i setki tysięcy. Wasz głos poparcia jest dla nas bardzo ważny. Codziennie jestem na Majdanie Niezależności, co drugi dzień gramy tam na scenie, by dać naszą muzyką jakieś wsparcie protestującym. Codziennie słyszę, jak młodzi, starsi, emeryci przekazują sobie kolejne informacje – że jakiś polityk wsparł ich protest, że pisarze wystosowali list otwarty, że zagraniczni aktorzy wspierają ten pokojowy bunt narodu. Wiem, że tak samo będzie z Waszym wsparciem – ludzie choć przez moment zapomną o mrozie i stojących w pogotowiu oddziałów milicji, bo będą mogli natchnąć się nadzieją, że gdzieś całkiem niedaleko, za sąsiednią granicą, artyści są razem z nimi. Nie bójcie się nam pomóc. To nie jest mieszanie się do polityki sąsiedniego kraju, to gest solidarności ze społeczeństwem, ze zwykłymi ludźmi, którzy w końcu powiedzieli DOŚĆ!”.
W jaki sposób głos artystów ma dotrzeć na Majdan? Oleksandr Jarmoła prosi o nagrywanie krótkich filmów wideo (po polsku, angielsku, jak ktoś zna to po ukraińsku albo i rosyjsku), w których w kilku zdaniach pojawią się słowa wsparcia i otuchy dla ukraińskiego społeczeństwa. Zebrane (jak najszybciej) materiały będą emitowane na Euromajdanie (tak nieoficjalnie nazywa się obecnie Majdan Niezależności) na telebimach oraz w niezależnych stacjach telewizyjnych, by mogły dotrzeć również do tych, których nie ma w Kijowie. Video najlepiej wysyłać na adres zespołu haydamaky@ukr.net , a stamtąd po montażu trafią one do mediów i na Majdan.
NIE BĄDŹCIE OBOJĘTNI!

czwartek, 28 listopada 2013

YouTube zablokował klip Haydamaków!

26 listopada, po zaledwie kilku dniach obecności w sieci, administratorzy YouTube zablokowali na tym kanale najnowszy klip Haydamaków, w którym pojawiły się materiały aktywistek FEMEN. Oficjalnym powodem było naruszenie praw autorskich. Pytanie czyich, ponieważ FEMEN sam dostarczył nam swoje materiały video. Być może zadziałała tu jakaś ręka niezadowolonych z tego, że w ciągu kilkudziesięciu godzin klip obejrzało już kilkadziesiąt tysięcy użytkowników serwisu. Próbujemy wyjaśnić sprawę, a tymczasem klip chwilowo znalazł miejsce na vimeo.com. Zapraszamy do oglądania!
Najnowszy klip HAYDAMAKY ft FEMEN

środa, 27 listopada 2013

poniedziałek, 25 listopada 2013

Haydamaky na Majdanie Niezależności w Kijowie zagrali dla manifestantów


Od piątku w Kijowie znów zbierają się ludzie w proteście przeciwko władzy. Tym razem powodem jest decyzja premiera Azarowa o nie podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Jakby nie oceniać UE i czasem bzdurnych decyzji brukselskich biurokratów, Ukraińcy mają prawo decydować sami, czy chcą przystąpić do UE czy nie. Dziesiątki, nawet setki tysięcy ludzi wyległo na ulice Kijowa. A tak, gdzie są ludzie, są i artyści, którzy przez muzykę chcą dodać protestującym otuchy. Haydamaky, jak widać, porządnie rozgrzali zmarzniętych:)

Haydamaky na proteście w Kijowie

czwartek, 21 listopada 2013

Haydamaky wypuszczają nowy klip z udziałem FEMEN






Ukraińska folkowo-rockowa grupa Haydamaky wypuściła w sieci swój nowy klip do utworu „Hey Iwane!”. Tym razem do współpracy przy obrazie zespół zaprosił znane z głośnych happeningów ukraińskie feministki z organizacji FEMEN. Klip utrzymany jest w konwencji ujęć koncertowych (koncert klubowy oraz występ na Przystanku Woodstock 2013), przeplatanych obrazami z materiałów telewizyjnych z akcji FEMENu.
Skąd pomysł na dość wyzywające połączenie, zdawałoby się, dwóch odległych światów? Haydamaky, kojarzeni bardziej z męskim, kozackim światem i z drugiej strony wojujące feministki…
-„Chcę od razu zaznaczyć, że nasze wartości są zupełnie inne niż te idee, które reprezentują feministki z FEMENu, ale zaprosiliśmy do klipu FEMEN, bo to piękne, seksowne i wyzywające dziewczyny” – śmieje się Oleksandr Jarmoła, lider Haydamaków. –„A na poważnie: dziewczyny maksymalnie oddają treść tego utworu. (Piosenka traktuje o Iwanie, czyli takim zwyczajnym Janie Kowalskim, który musi się obudzić, by ratować swój kraj – przyp. aut.). To właśnie one, znacznie lepiej niż nasi Iwanowie czy Wasylowie ratują Ukrainę. Kiedy mężczyźni wybierają drogę celebrytów, kobiety stają do walki. Te dziewczyny jako swojego rodzaju ambasadorki zrobiły więcej dla Ukrainy niż niejeden polityk i to nam się w nich podoba. Tyle się mówi ostatnio o integracji Ukrainy z Europą, z Unią Europejską. Wydaje mi się, że to stało się już dawno temu. Ukraińskie idee, w tym również wszelkiego rodzaju ruchy protestacyjne, są częścią europejskiego dziedzictwa. Protest ma pobudzać ludzi do myślenia w szerszych kategoriach niż troska o własne „ja”. 
A co na to sam FEMEN? – „To wielki honor stać się częścią czegoś tak autentycznego jak ten klip. Chłopcy, tak trzymać! Jak mawiali dysydenci stalinowskich czasów: „Нам песня строй пережить помогает!" – mówi Anna Hucuł, jedna z aktywistek FEMENu.
 Klip powstał w Mania Studio, reżyserował go Mateusz Winkiel, znany z produkcji klipów takich gwiazd jak Bednarek czy Enej.